Malutka, króciutka gra, która jest świetnym, wymagającym strategicznego myślenia i kombinowania tytułem, przeznaczonym dla dwóch graczy... czy da się coś takiego stworzyć?
Malutka, króciutka gra, która jest świetnym, wymagającym strategicznego myślenia i kombinowania tytułem, przeznaczonym dla dwóch graczy... czy da się coś takiego stworzyć?
Nova Luna to gra
Uwe Rosenberga, na którą czekałam z zainteresowaniem od kilku miesięcy, czyli
od czasu, kiedy pojawiły się pierwsze informacje, o tym, że zostanie ona wydana.
Owe informacje szły w parze z pozytywnymi komentarzami, że czekać warto.
Niestety, w naszym przypadku, szybko okazało się, że warte to jednak nie było. Niekoniecznie
oznacza to, że gra sama w sobie jest zła, zapewne znajdzie ona swoich wiernych odbiorców,
zdecydowanie jednak targetem są osoby, szukające familijnej, lekkiej rozgrywki.
Ale zacznijmy od początku.